poniedziałek, 23 września 2013

Rozbity kamień


Obserwuje Davies’a.
To nie Davies, który przychodzi codziennie do oratorium.
Davies nie gra dzisiaj w piłkę.
Davies nie uśmiecha się  i nie pokazuje swoich białych zębów.
Davies nie siedzi z dziećmi, które dłubią kredkami naszkicowane motyle.
Davies siedzi przy osobnym stoliku.
W rękach zaciska kredki.
Moje uszy szarpią zdania: „I’m sad. I’m angry”.
Spojrzenie jest niebezpieczne. Ogień w jego oczach chce zapalić moją twarz.
Po moim wnętrzu przejeżdża lokomotywa niepokoju.
-Davies, co dzisiaj z Toba?
-Ahh…
-Co się stało?
-Jestem zły. Jestem smutny. Jestem zły!
Davies nie chce dalej rozmawiać. Odpycha ręką powietrze wypełniające przestrzeń między nami.

Wracam do zabawy z maluchami. Po godzinie idę zobaczyć co się dzieje na boisku. Davies nie biega dzisiaj za piłką. Podpierając nogą wywalone drzewo patrzy na chłopców biegających za piłką. Podchodzę bliżej. Z każdym krokiem moją skórę dotyka cieplejsze powietrze wytwarzane przez Davies’a.
-Davies, dlaczego jesteś zły?
-Ajj
-Davies, co dzisiaj się z Tobą?
Pierwsze odpowiadają oczy. Palą się. Drugi odpowiada Davies.
-Jestem zły.
-Dlaczego jesteś zły?
Davies odwraca od mnie twarz i patrzy ponad drzewa za boiskiem.
-Jestem zły. Bo nic jeszcze dzisiaj nie jadłem.
Mówi coś jeszcze o nieudanych zbiorach. O tym, że nie udało się nic przynieść z buszu. Ale już tego nie słucham. Odruchowo patrzę na zegarek. Godzina 17:00. Europejczyk myśli o kolacji.  Lokomotywa w moim ciele już nie zjeżdza prostym torem. Przejeżdza spiralą z góry do doła nie omijając żadnej części mojego ciała. W dodatku ciągnie za sobą wagony. W pierwszym siedzi niezręczność, w drugim bezradność, a w trzecim po prostu smutek.

Przez lata moje serce obrastał kamień znieczulenia.
Hartowało je życie.
Nie spodziewałam się, że coś tutaj może ten kamień pokruszyć.
Każdy słyszał o biednych dzieciach, które nie mają co jeść. „Nie wywalaj jedzenia, bo dzieci w Afryce głodują”. To słowa tak oklepane, że przepływają przez głowę jak niewidzialna łódź podwodna. Nikogo nie wzruszają.

Dzisiaj Davies rozbił kamień.
Dzisiaj Pan Bóg zaczął kruszyć moje serce.


4 komentarze:

  1. Ps 51, 19 :) :* JW

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Davies za poruszone serce Oli. Dzięki Boże za Davies'a! k.g.

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawo Oleńko WSPANIAŁA LEKCJA pokory i mocne świadectwo jak Bóg oczyszcza twoje serce ,dziękuje MU za wszystkie twoje zdolności jakimi raczył cię obdarzyć za bardzo dobitne i obrazowe przemyślenia z chłopcem o imieniu Davies za kunszt aktorski który widać w każdym twoim słowie
    Pozdrawia Mama Pati

    OdpowiedzUsuń
  4. Brawo Oleńko WSPANIAŁA LEKCJA pokory i mocne świadectwo jak Bóg oczyszcza twoje serce ,dziękuje MU za wszystkie twoje zdolności jakimi raczył cię obdarzyć za bardzo dobitne i obrazowe przemyślenia z chłopcem o imieniu Davies za kunszt aktorski który widać w każdym twoim słowie
    Pozdrawia Mama Pati

    OdpowiedzUsuń